Jednak specjaliści z niemieckiej firmy KW postanowili nadać nowego szyku "mocarzowi" zza Oceanu. W samochodzie zastosowano hydrauliczne zawieszenie z regulacją wysokości za pomocą przełącznika w kabinie. W połączeniu z kolumnami resorującymi firmy KW, zapewnia ono wyjątkowe wyczucie drogi i prowadzenie się samochodu. Dodatkowo nisko zawieszony Challenger nabrał bardziej agresywnego wyglądu.
Aby jeszcze bardziej wyróżnić auto z tłumu, niemiecka firma zdecydowała się na małe zabiegi stylistyczne. Uwagę przykuwają duże 22-calowe, pięcioramienne felgi aluminiowe amerykańskiej firmy HRE, których czoło wypolerowano, a ranty pokryto czarnym lakierem. Na tak przygotowane felgi założono szerokie i niskoprofilowe opony firmy Dunlop. Zwieńczeniem całości są drzwi, otwierające się do góry w ten sam sposób jak w topowych modelach Lamborghini.