...z dużym zainteresowaniem firm amerykańskich i międzynarodowych. Nie ujawnił jednak jakie firmy były zainteresowane ofertą, ale wiadomo, że wśród nich znalazły się dwie amerykańskie firmy tuningowe - Saleen i Roush. Jak wiadomo, obydwaj tunerzy mają odpowiednie warunki do tego, by pomieścić u siebie całą linię produkcyjną ręcznie składanego Vipera, którego montaż znajduje się obecnie w Detroit, gdzie pracuje 110 osób. Obecnie wiadomo już, że do Chryslera wpłynęły trzy konkretne oferty kupna praw do wytwarzania Dodge'a Vipera, nadal jednak amerykański koncern milczy, kim są potencjalni kontrahenci. Bob Nardelli zapewnia jednak, że koncern nie chce zawieźć fanów i ludzi związanych z jadowitym Dodge'em, dlatego priorytetem koncernu będzie oddanie produkcji auta w najbardziej odpowiednie ręce.
Można się tylko domyślać, iż dwie z trzech firm, które złożyły swoje propozycje handlowe, to Sallen i Roush. Trzecim kontrahentem może być firma pochodząca z Indii, Chin lub Rosji. Jak tłumaczy Dave Cole, analityk rynku motoryzacyjnego, kupno Vipera od koncernu Chrysler nie będzie drogim zabiegiem, a do tego bardzo opłacalnym dla firm ze wspomnianych państw. Dzięki tej transakcji, wchodzące dopiero co na arenę międzynarodową marki samochodowe z dużym kapitałem, mogły by zrobić z Vipera własną "wizytówkę", która pomógłby im zaistnieć na rynku motoryzacyjnym i wypromować ich podstawowe modele.
Jeśli Chrysler rzeczywiście postanowi ostatecznie sprzedać prawa do produkcji Dodge'a Vipera, będzie to oznaczało koniec pewnej epoki dla amerykańskiego koncernu. Zakończy się wyjątkowa, 17-letnia historia produkcji ponad 25 000 egzemplarzy, dwóch generacji jednego z najbardziej spektakularnych i legendarnych aut sportowych Ameryki - samochodu, który już za życia stał się prawdziwym klasykiem.