Auto wzbudziło podejrzenia policji, gdy niedawno pewna kobieta próbowała zarejestrować błękitnego Forda w Kalifornii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie kupiła go kilka godzin wcześniej od anonimowego sprzedawcy w oddalonym o tysiące kilometrów Ohio za pośrednictwem serwisu aukcyjnego e-bay. Jak się okazało samochód od 1976 roku nie był uwzględniony w ewidencji pojazdów, co oznaczało że został skradziony. Jednakże ktokolwiek był posiadaczem T-Birda przez te 31 lat należą mu się słowa uznania. Auto przetrwało w doskonałym stanie i przez ten okres wymieniono niemal wszystkie części. Pierwotny właściciel kupił Thunderbirda w 1974 roku za 1500 dolarów, teraz auto warte jest kilkadziesiąt razy więcej. W przyszłym tygodniu prawowity i szczęśliwy właściciel udaje się po swoją zgubę do Kalifornii.