Sprawienie, że kabriolet będzie bezpieczny i przewidywalny na drodze, gdy pod maską buzuje aż 650 koni mechanicznych, to nie lada szuka, w końcu dach odgrywa ważną rolę w ogólnej stabilności i sztywności strukturalnej konstrukcji każdego pojazdu. Specjaliści Forda staną więc przed nie lada wyzwaniem, jeśli Shelby GT500 z otwartym dachem miałby generować moc zbliżoną do wariantu coupe. Realizacja takiego celu będzie się prawdopodobnie wiązać ze zwiększeniem ogólnej masy pojazdu i wzmocnieniem słabych punktów nadwozia i ramy konstrukcyjnej.
Wszystko to jednak tylko spekulacje, bo Ford nie potwierdził oficjalnie ani premiery kabrioletu Shelby GT500, ani tym bardziej mocy jego silnika. Do wystawy w Detroit zostało już tylko kilkanaście dni, więc pewnie wkrótce przekonamy się, czy plotki znajdą potwierdzenie w rzeczywistości.