Otóż Prius nie jest w stanie przejść pozytywnie analizy spalin! Nie do wiary, ale to fakt. Proekologiczna Toyota sprzedawana jest tam od 2004 roku. Zgodnie z przepisami każde auto po trzech latach musi przejść kolejne badanie czystości spalin. Aby je przeprowadzić auto wjeżdża na stanowisko i po podłączeniu do aparatury bada się skład spalin rozkręcając silnik do 3 tysięcy obr/min. Kłopot w tym że po przekroczeniu 2,5 tys obr/min. silnik spalinowy Priusa samoczynnie gaśnie i załącza się silnik elektryczny. Niestety oprzyrządowanie diagnostyczne komputera używanego do badań odczytuje to jako błąd i wystawia negatywny wynik badania. Co gorsza właściciel Priusa musi zapłacić za takie badanie 25 dolarów, mimo że obsługa stacji wie, że wynik będzie negatywny. Jedynym wyjściem jest ponowne zarejestrowanie auta, co wiąże się ze stratą czasu. Georgia jest jedynym stanem, gdzie do badań czystości spalin używane są komputery z oprogramowaniem nieprzystosowanym do badania aut z napędem hybrydowym.