...w postaci niewiele mówiących teaserów. Teraz wiadomo już oficjalnie, że koncepcyjna Furia to zapowiedź nowej generacji kompaktowego sedana Corolla.
Można rzec – nareszcie – aktualna wersja Toyoty Corolli jest dość nudna pod względem stylistyki, a koncept wyróżnia się wyraziście zarysowanymi liniami, krótkimi zwisami i opływową sylwetką. Pochylona ku tyłowi szyba przednia i opadająca linia dachu przypominają hybrydowy koncept Toyota NS4, który mogliśmy oglądać na zeszłorocznym NAIAS. Przedstawiciele producenta wspominali wówczas, że design NS4 wpłynie na przyszłe projekty Toyoty. Najwyraźniej tak właśnie się stało w przypadku Furii.
Takie detale, jak LEDowe światła, akccenty z włókna węglowego, czy poszerzone nadkola najprawdopodobniej nie znajdą swojego miejsca w produkcyjnej wersji nowej Corolli, jednak ogólny design, który Toyota określa mianem „Iconic Dynamism”, czyli „kultowej” dynamiki, na pewno dotrwa do ostatecznej wersji.
Tylny dyfuzor ze zintegrowanymi, chromowanymi końcówkami rur wydechowych nadaje Furii sportowy charakter, a 19-calowe obręcze z lekkich stopów wizualnie poszerzają pojazd.
Przedstawiciele Toyoty stwierdzili, że Furia jest prowokacyjną interpretacją kompaktowego sedana i mamy nadzieję, że ta chęć prowokowania ich nie opuści i że zobaczymy przynajmniej część rozwiązań w Corolli nowej generacji.
Niestety nie ujawniono żadnych danych dotyczących jednostek napędowych, ale należy się spodziewać, że nowa Toyota Corolla będzie kryć pod maską 4-cylindrowy silnik, być może w wtryskiem bezpośrednim. Niewykluczone, że japoński producent pokusi się o wersję z napędem hybrydowym.