Pojazd otrzymał zawieszenie Bilstein B16 PSS9, opony Dunlop SportMaxx GT, a jego wagę zmniejszono do poziomu poniżej 1500 kg. Nie wiadomo dokładnie, jakich przeróbek dokonano w silniku, jednak prawdopodobnie dodano znacznie mocniejszy układ turbodoładowujący. Prace tuningowe zabrały cztery tygodnie i pochłonęły ok. 30 tysięcy euro.
Próby pobicia rekordu odbywały się na torze wyścigowym Papenburg między Bremą a Groningen. Niestety testy utrudniła pogoda – próby odbywały się w strugach deszczu i specjaliści z TurboArt stracili już niemal nadzieję, że uda się zrealizować ambitne zamierzenia. W końcu postanowiono przejść do planu B – wykonać test przyspieszenia o 0 do 100 km/h i osobny test przyspieszenia od 100 do 300 km/h i dodać do siebie najlepsze wyniki. Dzięki temu napędzane bio-paliwem Audi uzyskało łączny wynik przyspieszenia od 0 do 300 km/h: 26, 94 sek. – czyli okazało się szybsze niż Ferrari lub Porsche.